Przy oglądaniu tego filmu tak mnie porwało że zacząłem zerkać na rybki w akwarium bu ich monotonny ruch był ciekawszy niż oglądanie tego knota. Brytole tym razem klasy nie pokazali, "Redukcja" jeśli ją ktoś obejrzy zredukuje wam półtorej godziny życia i będzie to dla was czas stracony.
Tak mniej więcej do ¾ film mi się całkiem podobał. Był przede wszystkim śmieszny, a sceny takie jak sen kierownika, czy wkładanie stopy do lodówki były wisienkami na torcie. Konflikt kierownika z tym pretendującym do miana lidera grupy to kolejny mocny punkt filmu, ale, zamiast pociągnąć go dalej...ehhh kończy się on...
więcejDobry film dla koneserów angielskiego humoru. Ale można go śmiało puścić na imprezie.
Co do tytułu to znalazłem w sieci wyjaśnienie słowa "severance" jako "the action of ending a connection or relationship". I faktycznie bohaterowie filmu jadą na wyjazd integracyjny, żeby nawiązywać relacje, integrować się, a...
do smiechu tam nie znalazlem i troche sie dziwie, jak ten film mozna nazwac czarna komedia. To raczej rzez, ktora przeistacza sie w rozpaczliwe wolanie o przezycie... Wiecej: to chyba thriller i horror, niz komedia i czarna... Dosc ciekawie zrealizowany, nie brakowalo tez efektow specjalnych i elementow grozy. Ode mnie...
więcej,,Redukcja'' bardzo przypadła mi do gustu więc jeśli ktoś kojarzy jakieś inne tytuły czarnych komedii i innych fajnych filmów z takim humorkiem proszę o info :) Z góry dzięki...
Uśmiałem się jak rzadko. Ogólnie komedii nie oglądam, choć czasami w ramach okna coś się zdarzy, to jednak masowe komediokształtatne komedyjki to nie mój styl, ani twój styl, ani pani czy ghlamuhr.. ckm też już nie czytam... to było dawno a jak ktoś ma dowód i tak się zaprę/jak po grochówce/
Przez 3/4 filmu pękałem ze...